Mikado to marka własna dostępna w sklepach Lidl. Pod tą nazwą można spotkać wszelakie sosy, przyprawy w proszku, musztardę i oczywiście ketchup, który jest przedmiotem tego wpisu. Jakość produktów własnych w sieci Lidl zwykle jest zadowalająca - czy także w tym przypadku?
- SMAK: łagodny
- OPAKOWANIE: butelka 450g
- KUPIONY: 2,99zł - Lidl
Opakowanie wygląda atrakcyjnie i jest dopracowane. Zdecydowanie należy pochwalić pod względem estetycznym zastosowanie butelki z przezroczystego plastiku, powleczonej folią, na której zamieszczono wszystkie potrzebne informacje. Dzięki temu etykieta zgrywa się dobrze z całością opakowania, a przy tym stanowi spójną formę na całym obwodzie. Ponadto umożliwiło to dodanie paska rewizyjnego, który umożliwia sprawdzenie ile produktu pozostało w butelce. Etykieta utrzymana w kolorystyce typowej dla ketchupu łagodnego, czyli z przewagą zieleni, przełamanej zatrzęsieniem pomidorów. Z przodu i z tyłu umieszczono te same "okładki", natomiast pozostałe konieczne dane umieszczono na bocznej części butelki. Nakrętka została wykonana jako sztywna i masywna, z zamknięciem wkomponowanym w główną bryłę, sprawia to wrażenie solidności. Nakładka silikonowa jest dość dobrze wyważona, nakładanie produktu nie nastręcza dużych trudności, choć sprawa staje się nieco bardziej skomplikowana kiedy w butelce zostaje mała ilość.
Wizualnie produkt prezentuje się zdecydowanie poprawnie, ma jednolitą strukturę i ładny kolor. Do tego charakteryzuje się dobrą gęstością, to znaczy nie zalega, a jednocześnie nie rozlewa się nadmiernie. Nie widać przy tym niechcianej pracy zagęstników objawiającej się galaretkowaniem nalanego ketchupu. W zapachu wyczuwalne są pomidory i akcenty przyprawowe, trochę za mocno pokazuje się ocet, lekko przekraczając pożądany poziom kwaśności.
W smaku ketchup jest nieco za kwaśny. Daleko mu oczywiście do soku z cytryny, ale zwraca tym uwagę. Dodaje to, co prawda, trochę świeżości, ale na dłuższą metę jest to trochę irytujące dla konsumenta. Szczególnie, że ten niepożądany smak przykrywa trochę za mocno pomidory, przeto za słabo je czuć, choć jest ich w tym ketchupie całkiem sporo (bo aż 196g na 100g produktu). Kwaśność sprawia dodatkowo, że bardziej wyczuwalna jest sól. Na plus trzeba na pewno zaliczyć gładkość odczucia na języku, która w tym przypadku jest bardzo przyjemna, oraz umiejętne i nie narzucające się przyprawienie, które miało zapewne lepiej wydobyć smak pomidora. Udałoby się to, gdyby zmniejszono zakwaszenie.
W składzie dużo koncentratu pomidorowego, co jest ekwiwalentem 196g pomidorów. Ponadto klasycznie cukier, ocet, sól, trochę skrobi modyfikowanej i guma ksantanowa, której zadaniem jest dogęszczenie tak uzyskanego ketchupu. Brzmi groźnie, ale właściwie nie ma żadnych negatywnych skutków dla zdrowia, dodaje się ją zresztą do jedzenia dla niemowląt, więc czy mogłaby być trująca? Kaloryczność produktu wynosi 120kcal na 100g, co nie jest niskim wynikiem, ale nie jest to też żadna tragedia.
- OPAKOWANIE: 9/10
- SKŁAD: 8/10
- WYGLĄD: 8/10
- SMAK: 6/10
- OCENA: 7/10
- SUMA: 38/50 (76%)
Mikado łagodny to niezły ketchup. Trochę lepiej prezentuje się wizualnie niż smakowo, ale spożywanie go może być przyjemne. Do niektórych zastosowań nada się lepiej niż mniej kwaśna konkurencja, do niektórych zaś raczej się nie sprawdzi, bo jest za mało delikatny - wynika to z wysokiego poziomu kwaśności i być może za dużej ilości soli. Ale przecież nie każda kompozycja musi być idealna.